środa, 18 września 2013

Start !

    Jeszcze o tym nie wiecie,ale jestem posiadaczką cery mieszanej i niestety problematycznej. Od dobrych kilku lat (od gimnazjum) zmagam się z problemami z różnym nasileniem. Oczywiście przetestowałam wiele kosmetyków, odwiedziłam kilku lekarzy...postaram się to kiedyś Wam przybliżyć. Natomiast ostatnio wpadł mi w oko Effaclar duo z LRP, przeszperałam cały Internet, przeczytałam kilkanaście, a może kilkadziesiąt recenzji na blogach np.
no i musiałam go mieć! 
   Nie ukrywam, że jego cena trochę mnie wystraszyła, no ale jestem łowcą promocji :D i znalazłam go w cenie 30,99 w aptece internetowej Gemini, a że była opcja odbioru osobistego i ta apteka znajduje się w moim mieście, bez wahania zamówiłam i po 4 dniach odebrałam, nie płacąc za przesyłkę ;)
   Zaczęłam stosować go 29 sierpnia  i aplikuję na noc. Na razie za wcześnie na większą recenzję, dla takich produktów trzeba dać więcej czasu, ale jestem dobrej myśli ;) Mam nadzieję że znalazłam swojego wybawcę ! :) Jeśli używałyście Effaclar duo to piszcie jak u Was się sprawdził ;)
Pozdrawiam - A.

Po co przepłacać?

       Dzisiaj chciałam Wam pokazać i polecić płyn do soczewek B-LENS. Noszę soczewki od hm 3-4 lat i na początku mojej przygody z soczewkami bardzo uważałam na ich pielęgnację, (tzn. teraz też uważam :)), ale wcześniej bałam się kupić inny płyn niż polecany przez okulistę, ponieważ bałam się podrażnień. Używałam więc Opti-free, jego ceny nie pamiętam niestety, ale jest dość wysoka i w pewnym momencie przez przypadek zauważyłam w Rossmannie promocję na płyn B-lens i pomyślałam, dlaczego by nie spróbować? Kupiłam i nie żałuję, używam go już od x czasu i nie ma mowy o żadnym dyskomforcie.  
Jego cena wynosi około 29 złotych, ale często można go spotkać w promocji za 19 ;) i jest to naprawdę fajna okazja, ponieważ opakowanie zawiera 360 ml płynu, więc starcza na długo oraz pojemnik na soczewki ;)
Jeśli chodzi o opakowanie to nie mam zarzutów, bardzo dobrze wykonane, z mocnego plastiku, butelka poręczna, znajduje się w kartonowym pudełku razem z ulotką i pojemnikiem zapakowanym w oddzielną folijkę.
Sam płyn jest bezbarwny i bezzapachowy.
Opis producenta:"czyści, usuwa osady białkowe, służy do płukania, dezynfekcji i przechowywania. Nawilża i ułatwia aplikację soczewek kontaktowych. Zapewnia komfort, nawilżenie i pielęgnację oka przez cały dzień. Szczególnie polecany do oczu wrażliwych. Doskonale usuwa osady z makijażu oczu. Polecany specjalnie dla kobiet." 
Wszystko się zgadza! A z tym, że jest specjalnie dla kobiet to nie wiem dlaczego :D, może kobiety mają bardziej wrażliwe oczy? Hm..
Skład płynu: PHMB 0,0001%, Pluronic F 1%, Panthenol 1,5%

Acha, jeszcze jedno.. ja noszę soczewki "dwutygodniowe", jednak bez problemu wytrzymują nawet do miesiąca, z firmy J&J. A może soczewki doczekają się oddzielnego postu..? Zobaczymy ;)

Aaaa i pamiętajcie, to jest moja recenzja i opinia, jeśli macie chęć wypróbowania tego płynu, a jednak się obawiacie to skonsultujcie się z Waszym okulistą, żeby nie narobić sobie biedy, wiadomo każdy ma inną wrażliwość. 

sobota, 14 września 2013

Niezbędna pielęgnacja

Przedstawiam Wam moje niezbędne produkty do codziennej, podstawowej pielęgnacji cery, które mnie nie zawodzą, więc są godne polecenia. 
    Na pierwszy ogień idzie krem na dzień dla cery mieszanej (taką posiadam). Jest to krem formy Perfecta "Efekt Mat" z aktywnym cynkiem i żurawiną, posiada SPF 6. Pierwszy raz się na niego natknęłam, gdy dostałam przesyłkę od Perfecty z próbkami kremów. Moją uwagę przyciągnął  przeeeeecudownym zapachem, jest bardzo świeży, orzeźwiający, owocowy; jak używam go rano pod makijaż to normalnie pobudza do działania :). Drugą jego zaletą jest obecność cynku, który zapobiega zatykaniu się porów, redukuje objawy łojotoku i tendencję do powstawania zaskórników i wyprysków, (tego właśnie potrzebowałam i szukałam w kremie na dzień). Konsystencja kremu jest bardzo lekka. Do jego zalet należy również fakt, że szybko się wchłania i przedłuża trwałość makijażu. Niestety ceny nie pamiętam, ale kupiłam go w Rossmanie ( w Galerii Dekada w Olsztynie), aa i tu jest maleńki minusik, że w innych Rossmanach go nie spotkałam. Miałam szczęście, bo kupiłam go w cenie promocyjnej podczas trwania akcji -40% na produkty do pielęgnacji twarzy :D. Hm.. myślę, że to było coś około 10 złotych :).

Następnie - naturalny, oliwkowy, odżywczy krem pod oczy i na powieki od firmy Ziaja. Opis producenta: "oparty na oliwkowym emulgatorze, wzbogacony oliwkowym woskiem o działaniu regenerującym. Przeznaczony do codziennej pielęgnacji delikatnej skóry wokół oczu dla osób w każdym wieku. Nie zawiera silikonów i kompozycji zapachowej". Opakowanie zawiera 15 ml produktu, kupiłam go w Naturze, cena około 8 zł. Moja opinia: geniusz! :) uratował mnie, gdy moja skóra wokół oczu się buntowała i okropnie pękała, myślę że to była reakcja alergiczna lub spowodowana pogodą. Krem doradziła mi pani w Drogerii Natura, o problemie zapomniałam, a krem został w mojej kosmetyczce. 

Kolejny - żel ze świetlikiem lekarskim i rumiankiem do powiek i pod oczy od firmy Floslek. Opis producenta: "łagodzi podrażnienia, zaczerwienienie i pieczenie okolic oczu". Skusiłam się na niego po przeczytaniu że jest przeznaczony dla osób stale wykonujących makijaż oczu. Funkcje swoje spełnił, skóra po nim jest nawilżona, odprężona i bez zaczerwienień. Nadaje się pod makijaż, ale sama wolałam go używać po demakijazu, przed pójściem spać. Cena: około 7 zł.

Ostatni - krem Olay na noc, niestety nie wiem z jakiej serii, ponieważ mam tylko jego próbkę. Za dużo też nie mogę o nim powiedzieć, użyłam go kilka razy i na pewno za co mogę dać mu plusa to fantastyczny zapach. Oczywiście fajnie nawilża i czułam, że cera odpoczywa dzięki niemu. Aktualnie na noc używam innego kremu, ale myślę że mogłabym kupić pełnowymiarowy krem Olay, niestety nie wiem jak z ceną. 

Ogólnie, produkty jak rzadko które spełniają swoją rolę i obietnice producenta, dlatego moim zdaniem są godne uwagi, ponadto nie są drogie, więc warto spróbować. Polecam

Witajcie !

Dzięki większej ilości wolnego czasu w ostatnie dni wakacji, postanowiłam zrealizować zamiar założenia bloga. Mam nadzieję, że pomoże mi on odrobinę oderwać się od szarej codzienności oraz umożliwi poznanie wielu ciekawych osób. Blog będzie o...wszystkim i o niczym, po prostu zobaczymy co przyniosą kolejne dni  ;)
Tymczasem w chłodną, deszczową sobotę towarzyszy mi...
http://www.youtube.com/watch?v=hT_nvWreIhg

Pozdrawiam i witam - A.